Ile was tu było?

niedziela, 29 września 2013

Rozdział 32

    -Nie. Nic nie będzie w porządku


 Przeleżałam na łóżku Nialla cala noc. Caroline spala obok słodko pochraujacego blondyna. Ja nie mogłam usnąć, cały czas myślałam o tym co powiedział Niall. Mamy wyjechać? Teraz? Przecież Caroline jest malutka! Jak on sobie to wyobraża? Ze co, wsadzimy ja do samolotu? Westchnęłam głośno i zmieniłam swoja pozycje na w miarę dużym łóżku. Spojrzałam na Caro,  Nialla. Wyglądali idealnie, i byli bardzo do siebie podobni. Te same niebieskie oczy, ciesze się, ze odziedziczyła je po ojcu. Ja mam ciemne, prawie czarne. Ile oddałabym za niebieskie, lub zielone oczy!
-Alex, nie spisz? - rozespany głos rozszedł sie po pokoju
-Nie, nie mogę usnąć - odszepnęłam, i poczułam ja Niall wstaje, gdy podniosłam powieki ujrzałam go nad sobą Jego wyraz twarzy wskazywał na to, ze był zdenerwowany. Ale co go zezłościło?
-Musimy wyjechać - przeczesał swoje włosy, które i tak były w nieładzie. Uch, wygląda seksownie.
-Ale Caroline jest za mała by lecieć samolotem - zaprotestowałam, co chyba go zezłościło, bo zacinał dłonie w pięści. Nie podobało mi się to.a
-Opanuj się - szepnęłam, gdy zobaczyłam, ze zaczął kopć krzesło. Po chwili usłyszałam płacz dziecka. No świetnie  obudził Caroline! Podniosłam się na łóżku i wzięłam ja na ręce w celu uśpienia jej. Niestety nie usnęła więcej, i wtedy zdałam sobie sprawę z tego, ze jest głodna.
-Niall?
-Co?! - warknął, uch dalej jest zły
-Gówno - burknęłam - Caro jest głodna, wyjdź.
-To ja nakarm. Nie będę wychodził z własnego pokoju. - jad jego głosu był wyraźne słyszalny. Tak chcesz się bawić  panie Horan? No to dobrze, ciekawe co teraz zrobisz.
-Ok, no to do zobaczenia - odparlam i zaczelam ubierac nadal placzaca Caroline. Zarzucilam na siebie kurtke, i wyszlam z pokoju, nawet nie ogladajac sie na blondyna. Szerze mowiac, mialam nadzieje, ze Niall mnie zatrzyma. Bo.. gdzie mam isc?
-Zaczekaj! - doslownie jak na zawolanie uslyszalam krzyk Nialla.Odwrocilam sie w jego strone, chcac dowiedziec sie po co mnie zawolal. - Przepraszam, ponioslo mnie. Ja po prostu nie wiem co mam juz robic. Chcialbym wrocic z wami do Londynu, ale mowisz ze Caroline jest za mala. Przepraszam - nie wiem czy jego przeprosiny byly szczere, ale uwierzylam... Bo co moge zrobic? Mam prawie szesnascie lat, a jestem juz matka...To wszystko jest za trudne.
-Dobrze, rozumiem - oprocz tego mam ochote ci przywalic - usze nakarmic Caroline
-Dobrze, rozumiem - zacytowal mnie.


***



Rozgladalam sie przerazona. Boze, gdzie ona jest?! Zostal tylko wozek. Lzy niekontrolowanie zaczely splywac po moich policzkach. Gdzie jest Caroline?! Ujrzalam Nialla wychodzacego z meskiej toalety.
-Niall! - jesknelam podbiegajac -Zaraz, a gdzie Caro? - zdezorientowany rozejrzal sie po korytarzu.Na jego twarzy malowalo sie przerazenie.
do niego.
-Zostawiles ja?! - krzyknela lamiacym sie glosem
-Ja.. Tylko na chwile.. - zajakal sie. Boze..
  Bylismy w sklepie, i Niall kupil malej wozek. Zeszlismy na dol, do toalet. Niall mial z nia poczekac, az wyjde...
Pobieglam na drugi  koniec korytarza, rozgladajac sie czy nie ma tu nikogo. Niestety. 
Oparlam dlonie o sciane, i pchylilam sie, przykladajac czolo do jej zimnej powierzchni. Podszedl do mnie Niall, i przttulil mnie od tylu.
-Wszystko bedzie w porzadku - wyszeptal
-Nie. Nic nie bedzie w porzadku - odpowiedzialam i uslyszalam czyis wrzask. Przerazliwy krzyk odbijal sie od scian. Razem z blondynem odwrucilismy sie, by zobaczyc kto to. Gdy sie zorientowalam, serce mi przyspieszylo...O nie...


~&~

Kawalek rozdzialu jest ze znakami interpukcyjnymi, bo byla pisana dawno ns komputerze... no coz, reszte to wiecie. Jak mi sie oda, to postaram poprawic to w tym tygodniu. I przepraszam, ze taki krotki i nudny, ale zlapalo mnie przeziebienie, i cud ze jestem w stanie jeszcze wgapiac sie w laptopa...
Coz, pozdrawiam, i licze na komentarze :D

3 komentarze:

  1. Jej cudowny rozdział ;* ciekawość mnie zżera od środka kto tam jest ; > Szybciutko dodawaj nowy. Zrobiłaś mi super niespodziankę dodając rozdział ;)
    Zdrowia i weny xoxo
    Patrycja <3

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny ;3 , mam nadzieję że wszystko będzie dobrze , bo strasznie się przestraszyłam ..................... , kocham cię ♥ , pamiętaj o tym ;3 , będę czytać zawsze ;3
    pozdrawiam i życzę weny ;**
    ~Evixxa xoxo

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, ciesze sie ze dodalas :)!
    CZEKAM NA NEXTA JAK ZAWSZE :D

    OdpowiedzUsuń